W świecie beauty i „trendów z natury” nic już chyba nie jest w stanie zaskoczyć. Krem, balsam, booster czy serum ze śluzem ślimaka, ekstraktem z grzybów czy jadem pszczelim nikogo nie dziwią. Teraz mówi się o kosmetykach, które są inspirowane dietą ketogeniczną. W ich formułach pierwsze skrzypce gra tłuszcz. Na czele trendu stoi łój wołowy, ale spokojnie! Keto kosmetyki mogą stosować także weganie i wegetarianie — wystarczy tylko wiedzieć, czego i gdzie szukać.
Co to są keto kosmetyki?
Ostatnimi czasy, wraz z rosnącą popularnością kosmetycznego slow life i diety ketogenicznej, na rynku pojawiły się tak zwane keto kosmetyki. Co to takiego?
Produkty przyjazne keto — kremy, balsamy czy boostery — są inspirowane dietą ketogeniczną. Oznacza to, że opierają się na podobnych zasadach, co sposób odżywiania. Ich bazą jest więc tłuszcz, zarówno zwierzęcy (np. łój wołowy), jak i roślinny (np. oleje roślinne).
Czytaj: Dieta keto: mity i prawdy. Co działa, a co szkodzi? Poznaj opinię eksperta
Filary keto beauty
Jakie są główne filary keto beauty? Można wymienić trzy główne.
1. Tłuszcz to fundament formuły produktu. W pielęgnacji tłuszcz działa nie tylko jako odżywka, ale też naturalna bariera ochronna dla skóry: „Tłuszcz, który karmisz ciało, może też karmić Twoją skórę.”
2. Liczy się prostota. Kosmetyki keto są minimalistyczne i inspirowane filozofią „mniej znaczy więcej”. Ich skład ma być prosty i „czysty jak dieta”: bez zbędnych dodatków, sztucznych substancji czy gliceryny.
3. Ważne jest pochodzenie składników. W keto-kosmetyce cenione są substancje naturalne i zwierzęce, wpisujące się w filozofię „nose-to-tail” i zero waste, bliską stylowi życia keto czy paleo.

Co zawierają kosmetyki keto?
Wśród kosmetyków keto friendly największą popularnością wydaje się cieszyć łój wołowy (ang. tallow — łój). To substancja, która doskonale nawilża, regeneruje i chroni skórę, tworząc warstwę lipidową. Dlaczego? Ponieważ jest bogata w witaminy A, D, E i K oraz biokompatybilny ze skórą.
Oznacza to, że skład chemiczny łoju wołowego jest zbliżony do ludzkiego sebum. Dzięki temu doskonale się wchłania i nie zapycha porów, jest bardzo skuteczny. Choć łój wołowy może brzmieć… niecodziennie, w praktyce to jeden z najlepiej tolerowanych naturalnych składników. Sprawdza się u osób ze skórą normalną, ale także suchą, wrażliwą, problematyczną oraz atopową (AZS).
Dobrej jakości łój wołowy (oczyszczony i przygotowany kosmetycznie) nie pachnie jak rosół. Ma delikatny, neutralny zapach, który jest często dodatkowo maskowany naturalnymi olejkami eterycznymi.
Ponieważ hasło „łój” może mieć negatywne konotacje (kojarzy się z czymś tłustym lub brudnym), często używa się zamiast tego słowa „tallow”, które brzmi bardziej neutralnie i mniej swojsko. Stąd kosmetyki z łoju wołowego są znane jako kosmetyki tallowowe, tallow skincare.
Wegetariańskie i wegańskie keto kosmetyki
Ale keto-pielęgnacja to nie tylko propozycja dla fanów wołowiny. Nie każdy ma ochotę nakładać na twarz produkt odzwierzęcy — i to absolutnie w porządku! W filozofii keto chodzi o dostosowanie stylu życia do siebie, nie odwrotnie.
Osoby na diecie keto, które są wegetarianami lub weganami, również znajdą kosmetyki zgodne z zasadami low-carb. Naturalne balsamy tłuszczowe zawierają na przykład olej kokosowy, MCT, masło shea, masła roślinne czy olej z awokado. Pielęgnacja keto dla wegan czy wegetarian jest więc jak najbardziej możliwa.
Czego nie zawierają kosmetyki keto-friendly?
W keto-kosmetyce, tak jak w keto-kuchni, liczy się prostota i jakość składników. Stąd z zasady kosmetyki keto nie zawierają gliceryny lub glikolu roślinnego, sztucznych dodatków, parabenów, chemicznych substancji zapachowych oraz niektórych olejów roślinnych (zwłaszcza wysoko przetworzonych).
— Pielęgnacja ciała jest dla mnie bardzo ważna, tak samo jak dieta. Wierzę w siłę prostych składników i skuteczność natury oraz potęgę… tłuszczu. To dlatego przestrzegam zasad diety keto oraz wprowadziłam na rynek kosmetyki stworzone na bazie łoju wołowego, który jest bogaty w witaminy A, D, E i K oraz zgodny z ludzkim sebum.
Moja marka Just Keto Skin Care to naturalna alternatywa dla aptecznych preparatów i kosmetyków drogeryjnych. Skład produktów jest prosty i naturalny (nie zawierają konserwantów). A skuteczność? Tę potwierdzają nie tylko badania czy ja, ale i znajome osoby oraz klienci. Efekty czasami są naprawdę spektakularne. Najbliższy przykład? Moja przyjaciółka miała uporczywy liszaj na policzkach, który nie znikał mimo stosowania różnych maści na receptę. Dopiero krem Tallow Plum przyniósł ulgę. Już po kilku dniach skóra była wyciszona i gładka. I takich „magicznych” sytuacji było więcej. Dlatego wierzę w keto kosmetyki, jestem im wierna i zdecydowanie polecam wszystkim: i miłośnikom naturalnej pielęgnacji, i tych, które mierzą się z problemami skórnymi. [Jusi Kraczkowska JUST KETO]
Dla kogo keto kosmetyki?
Produkty keto friendly są skierowane nie tylko do osób na diecie keto, ale też do wszystkich poszukujących prostych, naturalnych i bogatych w składniki odżywcze rozwiązań w pielęgnacji.
Dlaczego warto po nie sięgać? Zwolennicy trendu keto beauty podkreślają, że tłuszcze odżywiają i chronią skórę, wspierają jej elastyczność i nawilżenie, a także budują barierę ochronną. Dobrze nawodniona i odżywiona skóra lepiej reaguje na pielęgnację (zwłaszcza przy zmianach metabolicznych, jakie wywołuje ketoza).
Kosmetyki keto friendly — hit czy kit?
To naturalne, że niezwykle popularna dieta ketogeniczna, oparta na tłuszczach i niskiej podaży węglowodanów, skupiona na koncepcji ketozy (stanu metabolicznego, w którym organizm spala tłuszcz na energię zamiast węglowodanów) zaczęła wpływać nie tylko na sposób odżywiania, ale również na świat kosmetyków.
Warto jednak podejść do tego z dystansem i pamiętać, pojęcie keto kosmetyk czy kosmetyk keto friendly nie jest ani jednoznaczne, ani oficjalne, nie ma ugruntowanego znaczenia naukowego ani dermatologicznego.
Bywa też, że hasło jest wyłącznie chwytem reklamowym. Może się zdarzyć, że firma wykorzystuje modę na keto, oferując produkty, które nie mają wiele wspólnego z założeniami diety, a nawet nie wpisują się w trend „czystego składu”. Warto być na to wyczulonym i zapoznawać się nie tylko ze składami kremów czy balsamów, ale i filozofią marki.
Kosmetyki keto friendly – opinie ekspertów
Co na temat keto kosmetyków sądzą kosmetolodzy? To zależy od podejścia, niemniej można spotkać się z opiniami w podobnym tonie:
Keto kosmetyki to marketingowy absurd, który próbuje przenieść zasady diety ketogenicznej – niskowęglowodanowej i wysokotłuszczowej – na pielęgnację skóry, co nie ma naukowego uzasadnienia. Jednak jeśli potraktować je po prostu jako naturalne kosmetyki oparte na tłuszczach (np. oleju kokosowym, maśle shea), to mogą być łagodne i odżywcze dla skóry. Ich wartość wynika jednak nie z „keto”, lecz z prostego, naturalnego składu.
Do kosmetyków keto friendly odnoszą się także dietetycy. Co o nich sądzi ekspert Well Be Studio, dietetyk kliniczny Sebastian Dzuła?
Keto friendly, czyli kosmetyki inspirowane dietą ketogeniczną, z założenia mają być nie tylko zgodne z założeniami diety keto, ale i wspierać naturalne procesy skóry bez zakłócania równowagi potrzebnej do utrzymania ketozy. To przekonanie nie ma jednak sensu z naukowego punktu widzenia. Stan ketozy to proces metaboliczny zachodzący wewnątrz organizmu, związany z trawieniem i gospodarką energetyczną, a nie z tym, co nakładamy na skórę. Skład kosmetyku — nawet tłuszczowego — nie wpływa na utrzymanie lub zakłócenie ketozy, ponieważ nie jest trawiony ani metabolizowany jak pożywienie. Twierdzenie, że kosmetyki mogą „wspierać keto” lub „utrzymywać równowagę potrzebną do ketozy”, to czysty marketing bez podstaw naukowych. One nie mają nic wspólnego z fizjologiczną ketozą i zdecydowanie nie nią nie wpływają.
Gdzie kupować kosmetyki keto?
Kosmetyki na bazie łoju wołowego czy oleju roślinnego można kupować w małych manufakturach i wyspecjalizowanych sklepach internetowych oferujących produkty zgodne z dietą ketogeniczną. Są dostępne także w aptekach i drogeriach oraz na internetowych platformach sprzedażowych. Zawsze warto sprawdzać składy i opinie, by mieć pewność, że produkt nie zawiera szkodliwych substancji.
Keto w pielęgnacji? Tak! Tłuszcz działa nie tylko od wewnątrz
Czy kosmetyki keto to tylko chwilowy trend, czy może bardziej powrót do korzeni, czyli do pielęgnacji, która jest naturalna, skuteczna i zgodna z rytmem skóry? Niezależnie od odpowiedzi — warto dać im szansę.
Naturalna pielęgnacja keto beauty to ciekawa opcja nie tylko dla osób, które są na diecie ketogenicznej, ale i tych, które szukają naturalnych, minimalistycznych kosmetyków o prostym składzie.














1 Komentarz
Zosia
12/06/2025, 18:00Jest Pani moją totalną idolką, uwielbiam nowinki kosmetyczne, a o keto kosmetykach jeszcze nie słyszałam ☺️
REPLY